W dniu 17 stycznia 2006r w naszej hodowli przyszło na świat 11 czarnych szczeniąt, 6 suczek i 5 piesków.
Minęło zaledwie kilka dni od chwili narodzin naszych szczeniąt. W czasie, kiedy my jeszcze nie zdążyliśmy przywyknąć, że nasz dom i nasze życie stanęło na głowie, one już podwoiły swoją wagę. Patrząc na nie w pełni rozumiemy, co znaczy "rosnąć jak na drożdżach..."
Luna okazała się wspaniałą matką. Jest niezwykle ostrożna.
Karmi je długo i cierpliwie. Najchętniej nie rozstawałaby się z nimi nawet na chwilę.
Tak jak oczekiwaliśmy, maleństwa odziedziczyły po rodzicach mocną budowę ciała i potężne głowy - to widać wyraźnie już w tej chwili. Są silne i pogodne. Ich zachowanie jest typowe dla zdrowych i sytych szczeniąt -jeśli nie jedzą to śpią, czasami pomrukując i mlaskając przez sen.
Patrząc na nie, mamy nadzieję, że podobnie jak tata - Champion Polski Bax i mama Luna, której do uzyskania tytułu Championa brakuje jedno CWC z wystawy krajowej, szczenięta pójdą w ślady rodziców i będą w przyszłości tak jak i oni zawsze doskonałe ...
Nasze maluchy mają już prawie cztery tygodnie. Wciąż rosną wspaniale. Powoli mleko mamy zastępujemy bardziej konkretnymi posiłkami. Samodzielne jedzenie budzi w nich taki entuzjazm, że po posiłku trzeba zadać sobie nie mało trudu by wyczyścić ich gęste futerka. Obserwujemy ich pierwsze zabawy, siłują się między sobą, wpadają na siebie, obgryzają sobie uszy, łapki i ciągną za grube ogonki. Te zabawy przechodzą znienacka we wzajemne wylizywanie futerek, a już po chwili maleństwa znów śpią, ku rozpaczy naszego synka, który bawiłby się z nimi najchętniej przez 24 godziny. Co do ich wyglądu, to wciąż są do siebie podobne, poznaczyliśmy ich lakierem na łapkach, ogonkach, aby nie mieć kłopotu z ich rozróżnianiem, no może oprócz Abry, która zamieszka z panią Barbarą...,bo już w tej chwili widać, że mała odziedziczyła jagodowy język po tacie i Aresa z prześliczną białą krawatką, który znalazł swój nowy dom w Krynicy, pozostałe są wciąż do siebie podobne jak krople wody.
Małe są ufne i śmiałe, nie okazują strachu wobec obcych, raczej zaciekawienie. Chętnie z wyraźnym zadowoleniem przyjmują pieszczoty i zabiegi pielęgnacyjne, mrucząc przy tym rozkosznie.
Gdy patrzę na nasze maluchy, które "zdobywają" teren naszego podwórka, uświadamiam sobie jak szybko stają się na tyle samodzielne, by trafić do "swoich" domów. Mam nadzieję, że wniosą ze sobą tyle samo radości, co ich rodzice dali nam.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy piszą do nas. Te miłe słowa znaczą dla nas bardzo wiele. Jest mi bardzo przykro, że starcza mi czasu na odpowiedzenie tylko na niektóre, ale opieka nad naszymi maleństwami pochłania coraz więcej czasu.
Dni od 17 stycznia do 2 kwietnia - kiedy, "opuściły" nas ostatnie pieski zostaną w naszej pamięci na długo - i to nie tylko dlatego, że aby zapewnić szczeniętom właściwą opiekę, były okresem bardzo ciężkiej pracy, ale dlatego, że obserwowanie ich, w jakim tempie rosną i jak wspaniale się rozwijają, było dla nas ogromnym przeżyciem i nagrodą za niedospane noce. Gdy nadszedł czas rozstania z maluchami, chwila przekazania ich w ręce ich właściwych opiekunów, czułam ogromny niepokój- czy będą Państwo troszczyli się o nie, czy będą mieli dla nich dość cierpliwości i je kochali. I ja i nasze szczenięta mieliśmy to szczęście, że wszystkie maluchy są u wspaniałych odpowiedzialnych ludzi, którzy otoczyli je troskliwą opieką . Jestem o nie zupełnie spokojna.
AISHA
|
ŁÓDŹ 2006 -dzisiaj w roli
obserwatora |
Radom maj 2006 -dopingują
rodziców. AXEL,AISHA,AZJA,ABRA |
Radom maj 2006. Łukasz z Aishą
|
|
|
U nas została suczka o imieniu Aisha. Porównywanie jak rośnie nasza mała i reszta jej rodzeństwa jest tematem wielu długich rozmów telefonicznych. Z dumą słuchamy opowieści o nich i niezmiernie się cieszymy, że "nasze maleństwa" są przez Państwa tak kochane. Życzę Państwu - jak również sobie, cierpliwości - aby znieść wszystkie pomysły tych wyjątkowo żywych szczeniąt i wytrwałości aby nauczyć ich wszystkich obowiązków by wspólne życie było szczęśliwe i zgodne. Mam nadzieję, że po tym męczącym okresie opieki nad szczeniakiem, już niebawem poczujecie Państwo jak mocno potrafi kochać szczęśliwy niufek.
|